MT Melsungen świętuje swój najlepszy sezon: rekordy, zwycięstwa i zerwane więzadło krzyżowe!
MT Melsungen osiągnął trzecie miejsce w sezonie HBL 2024/25 dzięki imponującym występom i niezapomnianym chwilom.

MT Melsungen świętuje swój najlepszy sezon: rekordy, zwycięstwa i zerwane więzadło krzyżowe!
Sezon piłki ręcznej 2024/25 był dla MT Melsungen prawdziwym przykładem ducha zespołowego, walki i odrobiny dramatyzmu. Mając trzecie miejsce w Bundeslidze i udział w dwóch turniejach Final4, drużyna trenera Ahmeta Cehajica miała za sobą jeden z najlepszych sezonów w swojej historii. Jak donosi MT Melsungen, sala Rothenbach po raz kolejny pokazała w tym sezonie swoje znaczenie jako „kocioł”. Co szczególnie cieszy: bilety na 11 z 17 meczów u siebie były wyprzedane, co oznacza średnią liczbę widzów na poziomie 4240 widzów. Najważniejszym wydarzeniem była rekordowa frekwencja 5100 kibiców na meczu z drużyną Rhein-Neckar Löwen.
Jednak nie wszystko w bieżącym sezonie poszło gładko. Oprócz najlepszych wyników sportowych, trzeba było pokonać kilka wyzwań. Ze względu na targi w hali Rothenbach dwa mecze musiały zostać przeniesione do North Hesse Arena i oba mecze udało się wygrać drużynie Melsung. Częste były również awarie techniczne; Podczas meczu z Berlinem zawodnicy musieli zmagać się z odpadającymi naklejkami z podłogi. Pomimo tych drobnych wpadek zespół pozostał niewzruszony i wykazał się niezwykłą odpornością.
Przyzwyczajony do kontuzji
Jednak sezon ten obfitował nie tylko w sukcesy, ale także kontuzje. Mohamed Amine Darmoul doznał zerwania więzadła krzyżowego w meczu z Vardarem – scena ta zrobiła wrażenie nie tylko na fanach, ale także na drużynie. Według Handball-Welt oczekuje się, że Darmoul będzie pauzował przez długi czas, co mocno uderzy w drużynę Melsungena. Kapitan Timo Kastening również zmagał się z problemami z kolanem, ale osoby odpowiedzialne za to wszystko wyraziły zgodę na jego powrót w czołowym meczu Bundesligi przeciwko Füchse Berlin.
Ogólnie rzecz biorąc, zespół odnotował liczne kontuzje, a łącznie siedmiu specjalistów czasami przebywało w szpitalu. To jeszcze bardziej pokazuje, że zespół musi być silny pod każdym względem, aby sprostać wyzwaniom długiego sezonu. Felix Danner i Carsten Lichtlein powrócili jako „starsi”, aby pomóc swojemu zespołowi i zapewnić dodatkowe doświadczenie.
Zabawne akcenty
Ze strony sportowej ważnym wsparciem był Nebojsa Simic, który w sezonie zanotował 239 obron, co zapewniło mu kluczową rolę w sukcesie zespołu. Ian Barrufet wywalczył także tytuł króla strzelców Ligi Europejskiej, co jest prawdziwym sukcesem drużyny z Melsung. Młody Leon Stehl również uczcił kolejny kamień milowy, strzelając swojego pierwszego gola w profesjonalnym składzie w meczu u siebie z Vardarem.
Kolejną atrakcją było użycie podczas gry trąbki, która służyła jako talizman przynoszący szczęście i dodatkowo podgrzewała atmosferę na sali. Zespół pokazał, że piłka ręczna to nie tylko sport, ale także doświadczenie społeczne, dwoma zwycięstwami w derbach z Centralną Hesją i niesamowitą atmosferą na meczach u siebie.
W tym sezonie MT Melsungen rozegrał łącznie 56 meczów – więcej niż jakikolwiek inny klub HBL. Kwalifikacja do międzynarodowych zawodów spełnia cel sezonowy i napawa kibiców ekscytacją czekającymi ich wyzwaniami. W czasach, gdy kontuzje w piłce ręcznej stanowią coraz większy problem, zespół w imponujący sposób pokazuje, że potrafi sobie poradzić także z niesprzyjającymi okolicznościami. Jak wynika z aktualnego raportu sportowego VBG, liczba kontuzji umiarkowanie wzrosła w porównaniu do poprzednich sezonów, co zwiększa potrzebę dobrej opieki nad zawodnikami i w razie potrzeby ich rotacji.
Ogólnie rzecz biorąc, sezon 2024/25 stanowi prawdziwy sprawdzian dla MT Melsungen, podczas którego zespół pokazuje, jak ważny jest duch zespołowy i siła mentalna. Fani mogą spodziewać się ekscytującej przyszłości!